piątek, 1 lutego 2008

gratulacje dla gazety.pl

Po raz kolejny gazeta (agora?). Dziś jest news o tym, jak to internet odbiera prywatność internautom. Jakiś dziennikarzyna odkrył google i wpisał do wyszukiwarki imię i nazwisko jakiegoś leszcza, w wynikach dostał email, gg, telefon oraz odkrył, że szukany luser ogłaszał się na portalach erotycznych. Cóż za odkrycie! Wszystkiemu oczywiście winny jest internet, google oraz portale społecznościowe. H4x0r który używa jednego adresu email we wszystkich serwisach, łącząc go gdzieniegdzie z numerem gg i nazwiskiem jest niewinny. To internet jest złem wszelkim. Już widzę te odmóżdżone laski, które po wysłuchaniu takiego newsa boją się każdego kliknięcia, a do tego (co najgorsze) na imprezach obwieszczają swoje jedynie_słuszne_racje kompletnie nie znając się na rzeczy.
Nie wyobrażam sobie, jak można tak łatwowiernie wpuszczać swoje dane do internetu. Dane umożliwiające identyfikację. Jak wiadomo, usunięcie informacji z internetu jest tak samo trudne jak usunięcie sików z basenu. Każdemu kto jeszcze nie wie jak się do tego zabrać (w dobie popularności naszej klasy), proponuję mój model:
- 4 numery gg (dla przyjaciół/rodziny, znajomych, ludzi z internetu, dla wszystkich innych)
- 3 adresy email (dla przyjaciół/rodziny, oficjalny dla headhunterów, spamowy do podawania w internecie)
- inne identyfikatory komunikatorowe - co najmniej dwa, zależnie od potrzeb.
Główną ideą jest możliwość takiego dobrania zestawu gg/email, by nie zostać powiązanym z prawdziwą tożsamością. Oczywiście można wszędzie w internecie używać jednej tożsamości internetowej, ale dbać o brak powiązania z realną osobą.
Jeszcze kilka kwestii technicznych - wiem że większość powie: "w jaki sposób wygodnie używać 4 nr gg?". Otóż - są komunikatory umożliwiające użycie wielu gg/icq/jabberów naraz, więc można mieć i 100 w jednej uruchomionej aplikacji. Do tego każdy numer można osobno uczynić dostępnym lub nie, co doskonale działa w przypadku gg podanego ludziom z pracy. Maile można przekierować w jedno miejsce, to także nie problem. Dbajcie o swoją prywatność, a jak nie to nie płaczcie potem.